Tusk do Kaczyńskiego: Musisz to zrobić, inaczej ludzie tego nie darują
W sobotę Donald Tusk spotkał się z mieszkańcami Sandomierza. W swoim wystąpieniu lider PO skrytykował rząd za nękające Polaków problemy: rosnącą inflację oraz wysokie ceny energii. Zdaniem Tuska, Polskę trapi również znaczny spadek liczby inwestycji oraz brak bezpieczeństwa. Jednak największym "złem" jest, według jego opinii, brak wypłaty Polsce unijnych środków. Temu zagadnieniu poświęcił bowiem najwięcej czasu.
Tusk: Czas zacząć krzyczeć
Mówiąc o braku pieniędzy dla Polski, Tusk stwierdził, że przyszedł moment, w którym trzeba "podnieść krzyk w sprawie polskich pieniędzy, które są zablokowane przez Kaczyńskiego". W dalszej części przemówienia prezes PiS został przez Tuska pokazany, jako winny braku środków z UE.
– Kaczyński wziął nas wszystkich za zakładników swoich obsesji i zablokował prawie 400 mld europejskich, czyli naszych pieniędzy. To nie są żarty. Inaczej tego się nie da opowiedzieć. Ten człowiek mówi nam, właściwie codziennie, że on nie chce tych europejskich, czyli polskich pieniędzy – powiedział były premier na spotkaniu z mieszkańcami Sandomierza.
Tusk dwukrotnie stwierdził, że Kaczyński "nie ma prawa" zabrać Polakom tych pieniędzy. Co więcej, lider PiS, miał także, oprócz unijnych środków, zabrać Polsce także "niezależne sądownictwo i praworządność" oraz "czystą energię".
– Panie Kaczyński, to ostatni moment, pan już przegrał przecież tę wojnę. Wszyscy wiemy, i w Polsce i na świecie, że tę strategię, jaką pan zaproponował, to strategia przeciwko najbardziej żywotnym interesom Polek i Polaków i Polski jako państwa. To tak oczywiste i tę wojnę pan przegrywa, ale my jesteśmy tego ofiarami – mówił dalej Tusk.
– Od tego zależy los Polski, przyszłych pokoleń, to czy będziemy zadłużeni po uszy i to też na kilka pokoleń. Musisz to zrobić, inaczej ludzie tego nie darują – dodał lider PO.